https://www.facebook.com/Ladacznica (ta w koszulce Bethel to ja!) |
Ruszyliśmy. Sześć dni Festiwalu FAMA (połowa!) za mną – sześć dni
dosyć ciężkiej pracy, wspaniałych warsztatów, nowych znajomości, czasami
kompletnego nieogarnięcia obcych światów. Odpowiedzialność zbiorowa,
nie-zbiorowa, oddanie stosunku do miejsca muzyką, generalnie FAMA jest jedną
wielką wybuchową mieszanką przeróżnych ludzi, stylów, muzyki, ale przede
wszystkim: ciągłej nauki, zabawy i nowych doświadczeń.
Ale może po kolei, pokrótce opowiem Wam, jak FAMA przebiegała przez
ostatnie dni z mojego punktu widzenia, jako 1/6 sekcji producenckiej.